Ostatnio wróciłem do tematów związanych z teorią prawdopodobieństwa i uderzyło mnie, jak często spotykamy ją na co dzień — nie tylko w szkole czy na egzaminach. Nawet podejmując zwykłe decyzje typu „czy zabrać parasol, skoro jest 30% szans na deszcz?” — to już statystyka i ocena ryzyka.
Co ciekawe, z czystej ciekawości przejrzałem sobie stronę Kasyno Gracz PL — bo wiadomo, że gry losowe to prawdziwa kopalnia przykładów na zastosowanie rachunku prawdopodobieństwa. Nie chodzi mi nawet o samo granie, ale o analizę mechaniki i modeli losowości. Zaskakująco ciekawe, jeśli patrzy się na to oczami matematyka.
Macie swoje ulubione „życiowe” przykłady, w których używacie matematycznego podejścia bez zastanowienia?
Więcej na: https://kasynogracz.pl/